Windows Autopilot to funkcjonalność pozwalająca na personalizowanie fazy OOBE. Po szczegóły odsyłam do stron Microsoftu (są one dla nas nieistotne), w skrócie chodzi o to, że przy pierwszym uruchomieniu klient może otrzymać np. takie oto powitanie:
Dzieje się tak dlatego, że dane urządzenie ma włączoną funkcję Autopilota i przy pierwszym uruchomieniu i podłączeniu do Internetu pobiera skrypty przygotowane przez poprzedniego właściciela lub administratora. Jest to konfiguracja przygotowana pod konkretne potrzeby danej firmy. Jeśli poprzedni właściciel zapomni wyłączyć Autopilota wówczas działa on cały czas i przejmuje kontrolę zawsze przy pierwszym uruchomieniu oprogramowania po instalacji.
Skrypty ładowane są na podstawie identyfikatora sprzętowego danej maszyny, nie pomoże zatem kasowanie dysku. Istnieje kilka sposobów na rozwiązanie tego problemu:
– odłączenie komputera od Internetu przy pierwszym uruchomieniu,
– zmiana sprzętu tak aby w istotny sposób zmienić identyfikator sprzętowy,
– “ręczne” wyrejestrowanie z usługi Autopilot,
– instalacja nowej licencji elektronicznej.
O ile pierwsze rozwiązanie jest oczywiste to jednak trudno wyjaśniać każdemu klientowi dlaczego nie ma podłączać do Internetu sprzętu przy pierwszym uruchomieniu. Ponadto ogranicza to funkcjonalność przez np. brak możliwości zalogowania się lub utworzenia konta Microsoft. Gdy użytkownik przejdzie w standardowy sposób proces pierwszego uruchomienia wówczas status Autopilota nie ma żadnego wpływu na dalszą pracę.
Drugie rozwiązanie wydaje się zatem sensownym ale… nie zawsze jest możliwe do wykonania. Z naszych doświadczeń wynika, że aby w istotny sposób zmodyfikować tzw. Hardware Hash (identyfikator sprzętowy) konieczna jest zmiana co najmniej dwóch komponentów. Może to być np. dysk twardy oraz karta WLAN (ale tu uwaga: musimy zmienić kartę na inny model, samo przekładanie między laptopami, które mają włączonego Autopilota nie pomoże). Nie pomaga zmiana urządzeń peryferyjnych (karty dźwiękowe, kamery, klawiatury itp.).
To co może udać się w większych laptopach oraz w komputerach stacjonarnych nie uda się w maszynach, gdzie dysk, pamięć, procesor i inne komponenty są zintegrowane na płycie głównej. Postępująca miniaturyzacja sprawia, że takie rozwiązania są coraz częściej spotykane na rynku.
Jako, że Autopilot jest stosunkowo nowym rozwiązaniem to problem jeszcze na dużą skalę nie dotyczy sprzętu używanego. W najbliższych latach jednak ilość przypadków sprzętu używanego z włączonym autopilotem będzie jednak w dużym tempie rosnąć.
Trzecie rozwiązanie – ręczne wyrejestrowanie urządzenia wymaga przesłania do działu wsparcia technicznego odpowiedniego formularza oraz dokumentów poświadczających własność danego urządzenia. Jest to długotrwała i kłopotliwa procedura.
Obecnie wszystkie urządzenia, na których instalowana jest nowa licencja dla komputerów zregenerowanych, są automatycznie wyrejestrowywane z usługi Windows Autopilot. Na podstawie przesłanego raportu CBR (Computer Build Report), tworzonego w chwili instalacji nowej licencji elektronicznej, Microsoft sprawdza czy dane urządzenie ma aktywną konfigurację Windows Autopilot. Jeśli taka konfiguracja istnieje to automatycznie usuwane jest powiązanie jej ze sprzętem i wyrejestrowanie z usługi. Ten sposób rozwiązania problemu wydaje się optymalny i zapewnia, że klient końcowy nie spotka się z niespodzianką podczas pierwszego uruchomienia komputera.